Etap przygotowań, czyli robimy się na bóstwo 🙂 Bardzo fajna część dnia. Nie jest tak szablonowa i jednostajna jak ceremonia ślubu w kościele, która – co zrozumiałe – wtłoczona jest ciągle w ten sam plan wydarzeń. Tutaj bieg wydarzeń może być rozmaity i przedziwny czasami. Dodatkowy bonus tego etapu to ogólnie panujący humor – od fryzury aż po ubieranie sukni. Stres.. przychodzi dopiero później 🙂