Ceremonia zaślubin najczęściej ma swoje miejsce w kościele. Każdy albo duża część z nas chciałaby aby była to monumentalna katedra. Dostojna i pełna tajemnic oświetlanych przez światła wpadające przez witraże. Ale okazuje się, że wiele ciepłych przytulnych kadrów może powstać też w małych niepozornych kościółkach. Typowe i ciągle powtarzające się chwile tej części ślubnego dnia to wejścia z obawą w mury świątyni i potem wyjścia, podczas których para „zaskakiwana” jest rzucaniem w nich 😉 płatkami, monetami, ryżem i co tam kto jeszcze z gości ma akurat w kieszeniach 🙂