Joasia i Wojtek … jeden z najważniejszych dni w życiu. Miłość kwitnie. Uśmiech rozpromienia oblicza. Serca kołatają radośnie.
Było mi bardzo miło móc towarzyszyć Wam i podglądać właśnie Was i waszych gości tamtego dnia. Mając do odegrania rolę dokumentalisty uczuć, wydarzeń i chwile, zostałem też wywołany do tablicy, bo Wasz ślub zbiegał się z moimi urodzinami. Moje wzruszenie, gdy przez chwilę ja byłem w sercu wydarzeń i przed obiektywem a nie odwrotnie, było prawdziwe i dziękuję Wam za taki drobny akcent. 🙂
Ufam, że odkrywając w tych setkach zdjęć kolejne obrazki w kolejnych latach Waszego życia, wspominając sytuacje i ludzi otaczających Was blisko przyjacielskim uściskiem będziecie na ciepło i z nostalgią wspominać historię, jaką stworzyliście Wy sami.
Dużo miłości… 🙂
